Składniki:
- ciasto:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru wanilinowego
0,5 łyżeczki soli
1,5 szklanki mleka sojowego, najlepiej waniliowego
0,5 szklanki oleju
aromat waniliowy
sok z jednej cytryny z cukrem lub np. rum do nasączenia ciasta
- krem:
paczka margaryny wegańskiej (np. Alsan lub Sojola - dostępne w stacjonarnych sklepach wegetariańskich lub sklepach internetowych, jedynym zamiennikiem dostępnym w większości sklepów jest margaryna Planta)
0,5 szklanki cukru pudru
dwa opakowania budyniu waniliowego
2 szklanki mleka sojowego, najlepiej waniliowego (do budyniu)
ok 0,5 szklanki wiórek kokosowych
puszka ananasa w plastrach
aromat waniliowy
Przygotowanie:
- ciasto:
w jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki, a w drugiej mokre. następnie mieszamy je ze sobą do czasu uzyskania jednolitej masy. jeśli ciasto jest za gęste możemy dodać odrobinę mleka, jednak nie może być ono za rzadkie. ciasto mieszamy cierpliwie dopóki cukier nie rozpuści się całkowicie.
wlewamy do formy nasmarowanej margaryną i pieczemy w 170 stopniach przez około 25 minut.
- krem:
gotujemy budynie w połowie zalecanej ilości mleka, aby nie były za rzadkie, ale ostrożnie, żeby nie zrobiły się grudki. odstawiamy budyń do wystygnięcia.
margarynę ukręcamy z cukrem do uzyskania jednolitej masy. kiedy już cukier całkowicie się rozpuści powoli dodajemy do margaryny budyń. ja zazwyczaj dodaję po jednej łyżce i mieszam dokładnie. ilość budyniu trzeba kontrolować, aby krem nie stracił odpowiedniej konsystencji i nie był za rzadki.
po wymieszaniu kremu dodajemy wiórki kokosowe i aromat.
ananasa odsączamy i miksujemy blenderem, a następnie odsączamy przez sitko sok. Do kremu dodajemy miąższ pozostały na sitku i powoli, po trochu odciśnięty z niego sok. W tym momencie należy uważać, bo zbytnie rozcieńczenie kremu spowoduje, że zacznie się on ścinać i będzie wyglądał bardzo nieapetycznie.
wystudzone ciasto przekrawamy na dwa bądź na trzy plastry, nasączamy ciasto, ale bardzo delikatnie, gdyż zazwyczaj jest ono miękkie, puszyste i szybko zaczyna się rozpadać. radzę więc tylko je delikatnie skropić dla smaku.
na spód ciasta nakładamy krem, przykrywamy kolejnym ciastem, itd.
po złożeniu wszystkich warstw na wierzch i na boki nakładamy krem i dekorujemy według uznania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz